Zgodnie z moimi wcześniejszymi obawami inflacja po raz kolejny wzrosła we wrześniu i wyniosła 17,2%. Można powiedzieć, że miesiąc do miesiąca to nieduży skok, ale biorąc pod uwagę fakt, że tendencja jest cały czas rosnąca, a ostatni raz taki poziom wzrostu cen mieliśmy w 1997 roku, sytuacja jest poważna.
Ponadto wskutek wzrostu cen lada dzień może czekać nas kolejna podwyżka stóp. Dotychczasowe nie zatrzymały jednak inflacji. Powstaje zatem pytanie, czy ma to sens? Wyższe stopy powodują, że wszyscy płacimy wyższe odsetki od kredytów, co zwłaszcza w przypadku przedsiębiorców przekłada się na zwiększanie cen usług, a to z kolei dalej zwiększa inflację... Może zatem należałoby poszukać innych sposobów na zatrzymanie inflacji niż podnoszenie stóp procentowych.